Jajowar – czy warto mieć go w kuchni?

02 / 06 / 2020

Jedni nie wyobrażają sobie przygotowywania jajek w inny sposób, drudzy przyznają, że to jedynie modny gadżet. Jajowar pojawił się na polskim rynku niedawno, a już zdążył zdobyć spore grono zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Jak działa urządzenie do gotowania jajek i czy warto mieć je w swojej kuchni? 

Z roku na rok wzrasta produkcja oraz spożycie jaj. Jak wynika z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w 2018 r. przeciętny Polak zjadał ok. 155 sztuk jaj, czyli o 18 sztuk więcej w porównaniu z rokiem 2017. Jajka stanowią ważny składnik diety, ponieważ są bogatym źródłem białka, witamin A, D, E i K, a także soli mineralnych, takich jak: fosfor, potas, sód, żelazo czy magnez. Aby jednak zachować pełny smak i cenne właściwości jajek, należy je odpowiednio przyrządzać. Jajowar z pewnością nam w tym pomoże.    

Jak działa jajowar? 

Jajowar to niezwykle proste w budowie, elektryczne urządzenie, składające się z płyty grzewczej, tacki na jajka, pokrywy oraz minutnika. Większość modeli ma również nakłuwacz, który zapobiega pękaniu jajek w trakcie gotowania. Aby przyrządzić jajka, wystarczy odmierzyć odpowiednią ilość wody i przelać ją na płytę grzewczą. Następnie umieszczamy jajka na tacce, w specjalnie przygotowanych otworach. Większość jajowarów pozwala na przyrządzenie maksymalnie 7-8 sztuk jajek. W kolejnym kroku wystarczy już tylko zamknąć pokrywę i ustawić czas gotowania. Nie musimy doglądać jajek – gdy będą gotowe, urządzenie wyda sygnał świetlny i/lub dźwiękowy.    

Czy warto kupić jajowar? 

Jajowar to doskonała propozycja dla osób, które lubią jajka ugotowane na twardo bądź na miękko. Dzięki urządzeniu możemy zapomnieć o zbyt ściętym żółtku lub płynnym białku. Jaja łatwo się obiera, są niepotłuczone i ugotowane tak, jak chcemy. Kolejną zaletą urządzenia jest wygoda. Jajowar ma niewielkie rozmiary, dlatego zajmuje mało miejsca w kuchni i świetnie się sprawdza np. w podróży. Samo gotowanie jajek odbywa się dużo szybciej i praktycznie bez naszego udziału. Jajowary, zwłaszcza te wykonane ze stali nierdzewnej, łatwo się czyści, są odporne na uszkodzenia i nie wchodzą w reakcję z żywnością. Warto rozważyć zakup jajowaru, tym bardziej jeśli przyrządzamy jajka często dla większej liczby osób. Wówczas będzie to wydatek, który z pewnością nam się opłaci, pozwoli zaoszczędzić czas i ułatwi pracę w kuchni.  

Jak poprawnie gotować jajka bez jajowaru? 

Jajowar to z pewnością urządzenie przydatne, jednak nawet bez niego możemy przyrządzić idealnie ugotowane jajka. Wystarczy pamiętać o kilku wskazówkach:
 

  • Na początek wyjmujemy jajka z lodówki na ok. 10 minut, aby nabrały temperatury pokojowej – to sprawi, że nie pękną w trakcie gotowania.
  • Do garnka nalewamy wodę i dodajemy szczyptę soli. Dzięki temu skorupka będzie dużo łatwiej odchodzić.
  • Osoloną wodę stawiamy na kuchence i czekamy, aż się zagotuje, wówczas układamy pojedynczo jajka. Najlepiej użyć w tym celu stołowej łyżki. 
  • Odmierzamy czas gotowania w zależności od tego, jaką konsystencję chcemy uzyskać i jaka jest wielkość jajek. Aby jajka wyszły na miękko, gotujemy je ok. 4 minuty, na półtwardo – ok. 6 minut, z kolei na twardo – 8 minut.
  • Jajek nie należy gotować dłużej niż 10-12 minut. Wówczas stają się gumowate i niesmaczne. 
  • Ugotowane jajka zdejmujemy z kuchenki i przelewamy delikatnie zimną wodą. 
  • Aby precyzyjnie odmierzyć czas gotowania jajek, najlepiej posłużyć się elektronicznym minutnikiem. Możemy także delikatnie nakłuć jajka przed włożeniem do wrzątku, co zapobiegnie ich pękaniu.