Zielone curry od pokoleń uznawane jest za jedną z najbardziej rozpoznawalnych potraw tajskiej kuchni. Wyróżnia się intensywnym smakiem, egzotycznym aromatem i przyjemnie kremową konsystencją. Zachwyca świeżością składników i umiejętnym połączeniem przypraw. To jedno z tych dań, które stanowią ucztę dla podniebienia i zachęcają do kulinarnych eksperymentów. Czy można przyrządzić je we własnym domu? Oczywiście. Oto najważniejsze informacje, które pozwolą to zrobić.
Spis treści:
- Zielone curry. Przepis na tajskie danie o długiej tradycji
- Jakie składniki są potrzebne?
- Tajskie curry. Przepis krok po kroku
- Różne warianty zielonego tajskiego curry
- Wartości odżywcze tego dania
- Ciekawe i estetyczne sposoby serwowania tajskiego curry
Zielone curry. Przepis na tajskie danie o długiej tradycji
Powszechnie wiadomo o tym, jak długą historią cieszy się zielone curry. Przepis na to danie powstał najprawdopodobniej w XVIII wieku. Swój kolor zawdzięcza ono papryczkom chili, kolendrze, liściom kaffiru i świeżej tajskiej bazylii. Receptura przez lata była przekazywana z pokolenia na pokolenie i dopracowywana przez kucharzy w domach oraz ulicznych barach. Zielone curry uosabia charakterystyczną dla tamtejszej kuchni ideę równowagi smaków. Pikantność chili przeplata się z aksamitną konsystencją mleka kokosowego, a słodycz z solą i umami. Dzięki temu potrawa stanowi prawdziwą ucztę dla podniebienia.
Jakie składniki są potrzebne?
Aby przygotować zielone curry, nie wystarczy tylko dobra pasta i mleko kokosowe. Istotny jest każdy detal – od rodzaju mięsa, przez świeżość warzyw, aż po intensywność przypraw. Warto sięgać po produkty wysokiej jakości, najlepiej z azjatyckich delikatesów.
Składniki na 4 porcje:
- 500 g filetu z piersi kurczaka (lub udek bez skóry i kości)
- 400 ml mleka kokosowego
- 3 łyżki zielonej pasty curry
- 1 średni bakłażan
- 1 mała cukinia
- 1 zielona papryka
- 2–3 liście limonki kaffir
- 1 łodyga trawy cytrynowej
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1 łyżeczka cukru palmowego
- 1 limonka
- 1 garść świeżej bazylii tajskiej
- 1 łyżka oleju roślinnego (najlepiej kokosowego lub z orzeszków ziemnych).
Najlepszym wyborem będzie świeży, a nie mrożony kurczak. Mleko kokosowe powinno być gęste i kremowe, więc lepiej unikać wersji light. Jeżeli czas na to pozwala, pastę curry warto zrobić samodzielnie. Potrzebne będą: zielone papryczki chili, trawa cytrynowa, galangal, kolendra, liście limonki kaffir, czosnek, szalotka, sól i pasta krewetkowa. W wielu gotowych produktach często znajdują się konserwanty i stabilizatory. Własnoręcznie przyrządzona pasta będzie zdrowsza.
Tajskie curry. Przepis krok po kroku
Jak zrobić tajskie curry? Przepis, właściwe produkty i zaangażowanie w zupełności wystarczą. Najpierw należy rozgrzać olej na dużej patelni lub w woku. Na gorącym tłuszczu podsmażamy pastę curry przez około minutę. Gdy już uwolni swój intensywny aromat, na patelni umieszczamy cienko pokrojonego kurczaka. Całość dokładnie mieszamy. Wlewamy do naczynia 200 ml mleka kokosowego. Gotujemy, czekając, aż zgęstnieje. Dopiero wtedy dodajemy pokrojone warzywa – półplasterki cukinii, paski papryki i grube kostki bakłażana. Nie wolno zapomnieć o liściach kaffiru, trawie cytrynowej rozgniecionej trzonkiem noża i cukrze palmowym. Danie gotujemy przez około 10–12 minut na średnim ogniu, bez przykrycia. W tym czasie warzywa powinny zmięknąć, wciąż zachowując swój kształt. Wlewamy na patelnię resztę mleka kokosowego i sos rybny. W tym momencie warto spróbować sosu i ocenić, czy jest wystarczająco pikantny. Na sam koniec, już po wyłączeniu ognia, do curry trafia świeża bazylia i sok z limonki. Sprawiają, że potrawa nabiera ziołowego aromatu i świeżego wyrazu. Zielone curry najlepiej smakuje gorące, podane z puszystym ryżem jaśminowym.
Różne warianty zielonego tajskiego curry
Tajskie zielone curry doczekało się wielu różnych interpretacji. Choć wersja z kurczakiem jest najbardziej popularna, coraz częściej pojawiają się warianty wegetariańskie i wegańskie. Tofu sprawdza się doskonale jako zamiennik mięsa – wchłania przyprawy i nieco przypomina je swoją strukturą. W kuchni roślinnej często sięga się również po kalafior, brokuły oraz bataty. Curry z owocami morza też ma wielu zwolenników. Krewetki, małże czy kawałki białej ryby znakomicie komponują się z mlekiem kokosowym i aromatyczną pastą. Niektórzy kucharze dodają do potrawy ananasa albo mango. Te owoce przełamują jej ostrość i stanowią ciekawy, egzotyczny akcent. Możliwości jest tak wiele, że każdy bez trudu znajdzie ten wariant dania, który będzie mu w pełni odpowiadał.
Wartości odżywcze tego dania
Zielone curry z kurczakiem to pełnowartościowy posiłek, który dostarcza organizmowi energii i niezbędnych składników odżywczych. W jednej porcji znajduje się spora dawka białka oraz witamin z grupy B, C i K. Mleko kokosowe zawiera średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe, które są łatwo przyswajalne przez organizm i wykorzystywane jako źródło energii. Warzywa obfitują w błonnik, potas, magnez i przeciwutleniacze. Trawa cytrynowa i liście kaffiru wspierają trawienie, a świeże chili pobudza metabolizm. Sos rybny dostarcza naturalnego glutaminianu, który pogłębia smak potrawy bez konieczności dodawania soli. Jeżeli pasta curry i sos rybny nie zawierają dodatków zbożowych, takie danie będzie odpowiednie również dla osób na diecie bezglutenowej.
Ciekawe i estetyczne sposoby serwowania tajskiego curry
Odpowiednio zaserwowane zielone curry będzie prawdziwą ozdobą stołu. Zgodnie z tradycją podaje się je w ceramicznych miseczkach. Zwłaszcza w tych utrzymanych w jasnych barwach, które ładnie kontrastują z intensywnym kolorem potrawy. Alternatywą mogą być białe i beżowe talerze pozbawione elementów ozdobnych. Obok mięsa i sosu umieszczamy porcję ryżu jaśminowego uformowaną w kształt kopułki. Całość można udekorować listkami bazylii, plasterkami czerwonego chili lub cienkimi paskami limonki. Pod miseczkami albo talerzami warto umieścić bambusowe podkładki. Będzie to ukłon w stronę estetyki Dalekiego Wschodu. Stylowe naczynia, które idealnie nadają się do podawania zielonego curry czekają na klientów w nakrywamy.pl. Dzięki nim każdy posiłek nabierze wyjątkowego wyrazu. Smacznego!




